Najnowsze wpisy, strona 21


lut 24 2005 bez tytulu
Komentarze: 3

no i jestem juz po wizycie u psychiatry... i wiecie co ?

NIEWIEDZILAM ZE W POLSCE MOZNA DOSTAC COS ZA DARMO!!

babka przepisala mi Sulpiryd [jakis anty psychotyczny... bardziej na schizofrenie niz na depresje] no i sobie podreptalam z banknotem 20 zlotowym pod okienko i mylam 'ciekawe czy mi wystarczy?' a tu sie dowiedzilam ze lek jest za darmo bo na chorobe przewlekla... eh... dawno mnie nic milo nie zaskoczylo...

poza tym to bylam tez na oddziale u agnieszki, w sumie to nie jest tak zle bo okna mozna otworzyc lyzka [troche mnie to zdziwilo.. ale coz] wiec dziewczyny robia czasem wypady w samych dreasach i klapkach po fajki i piwo...

przy przyjaciu na oddzial zostla dokladniprzeszukana... po grupie tez wszstko jej znow przeszukaly zeby wykluczyc mozliwosc ze sie znowu potnie :/ ja jej mowilam ze napewno nic jej nie przyniose...

w sumei to dobrze stwierdzila ze o wszstkim z tego oddzilu opowiada sie z usmiechem a tak naprawde jest to ludzka tragedia...

reggae_alive : :
lut 23 2005 psychoterapia grupowa - zapiski psychola
Komentarze: 4

kojene spotkanie z grupa, nie wiem czemu ale psycholog powedzila ze wedlug niej bylo to spotkanie bardzo nerwowe... chociaz moze.. nie wiem niewazne

ja dzis spodo mowilam, jakos czuje ze potrafie sie otworzyc przed tymi ludzmi, agnieszka ktora tka bardzo polubilam lezy na oddziale, pouknela fluoksetyne ibupromi mnustwo innych tabletek... wiem ze nie chcila sie zabic .. chciala odpoaczac... kurwa tylko ona nie wie jak ja sie o nia martwialm, szlam tam i myslam tylko niej 'bedze czy nie bedze? zyje czy zmarla?' ... jej opis mowil sam za sibie, pzerazila mnie okropnie... kurwa.. naprawde bardzo sie martwilam... dobrze ze juz po tej nocy z niedzieli na poniedzialek...

bylo tez cwiczenie ktore nie bylo na moje sily... wszscy stali w kolo, ja stalam w srodku z zamknietymi oczami, a oni pomalu zaczynali sei do mnie zblizac, ja milam powedzec STOP... zrobili z dwa male kroczki i musieli sie zatrzymac... szum przesuwajacych sie domnie kilkunastu par butow byl okropny... czulam sie jak w potrzasku, czulam zagrozenie.. nienawidze gdy ktos bliza sie do mnie bez mojej woli... powedizlam ze lepiej bede sie czula jak z tamtad pujde... ze czuje sie osaczona i wystraszona...

znow karolina pozwolila nam zrobic chyba najmniejszy krok... powiedzia ze nie zasluguje by ktos sie do niej zblizal, woli zebysmy nie zrobili zadnego kroku niz zebysmy pozwolili jej wziasc za duzo... smuci mnie bardzo jej sytuacja...

no i tyle na dzis, jak zwykle pod koniec pada pytanie 'z jakim slwem konczycie ta sesje?'

ja koncze ze strachem, o to co wydazy sie juto

reggae_alive : :
lut 22 2005 "zmarl beksinski... zapalmy swieczke!" o...
Komentarze: 4

kurwa... jaka jest paranoja ze dopiero gdy beksinski zmarl pofatygowalm sie obejzec sama wiel jego obrazow, a nie tak jak to bylo dotychczas 'milena! parz jaki swietny  obraz beksinskiego, ten i ten tez mi sie podobaja' no i tak dlaej... kurwa...

dodatkowa dobila mnie afera komorkowo koncertowa... jestem wkorwiona i juz sie zdarzylam poplakac... a w sumie to jest to banal, zadnych powaznych konsekwencji, no chyba ze artur sie wkorwil ze go molestowalam telefonami ktre mily byc do rudiego.. kurwa jakei to pozawijane... w sumei nic powaznego...a ja placze boli mnie brzuch i mama pochote zmniejszyc luczbe ludnosci na naszej planecie...

reggae_alive : :
lut 20 2005 maskujac zlosc
Komentarze: 6

nie wiem czy sie mama cieszyc czy plakac

jutro koncert rammstein i apokaliptiki [kurwa jak sie to pisze?!], moze nawet uda mi sie wejsc...

bardzij niz z koncertu i afterparrty ciesze sie ze spotkania z arturem, rudim i wojtkiem... dlugo sie juz nie widzielismy...

ale jak tu byc zadowolonym gdy dzisiejszy dzien musze chodzic jak na paluszkach bo ciagle slysze 'masz to i to zrbic bo nie pojedzesz jutro do katowic!!!!' i tak ciagle... trzeba chodzic na paluszkach i sie nie oddzyawc bo zaraz mi oswiadcza ze jutro siedze w domu... kurwa oni sa pochujani

wczoraj matka wpadla w taki szal ze mnie zaczela piesciami po glowie bic, potem przez caly dzien sie wydzierala... ja jako ze bylam pozbawiona mozliwosci obrony chociazby slownej zamykalam sie w lazience, odreagowujac cala sytuacje...

i jak ja mam jutro zalozyc bluzke z krotkim rekawkiem, gdy rece dalej pelne sa czerwono, fioletowo, brozowych preg...

reggae_alive : :
lut 18 2005 notka mila sie ukazac jakes 10 minut temu,...
Komentarze: 8

chyba nie wiem czym jest bol fizyczny, nigdy nikt nie odcial mi palaca na zywca, nkt nie przestrzelil mi kolana ani nie potracil mnie samochod, ale nadal towarzyszy mi mysl ze ten bol nie jest tkai zly... ze da sie go jakos wytrzymac... bolu psychicznego nie potrafie porownac o do niczego, jest tak abstrakcyjny, nienamacalny, nikt go nie odczuwa tak jak dana jednostka, ale kazda boli tak samo... dlaczego nie ma na to leku podobnego do ibuprom max?

nadal zapominam kupic zyletki, a przeciez tak kocham krew zciekajaca po dloniach, dzis moje szydelko 0,75 mm robi sobie autostrade...

reggae_alive : :