Najnowsze wpisy, strona 19


mar 16 2005 'dlawi mnie strach'
Komentarze: 4

chcilam to juz napisac jakis czas temu... pewna notka mi o tym przypomnila... wiec pojawiam sie i wypluwam to do czego doszlam... to zdanie jest tak proste, a nawet nie wiecie jak wiele sznureczkow trzeba bylo pociagnac zeby wreszcie do tego dojsc...

chce zyc, chce czuc smak pomaranczy... ale siedzi we mnie bardzo gleboko strach przed tym co wydazy sie jutro... tak paralizujacy ze czesto calkowicie zaslania pragnienie... boje sie nieprzychylnego usmiechu, tego ze wreszcie ktos powe mi ze ejstem nudna jak flaki z olejem, boje sie krzyku, zlych ocen, boje sie wszstkiego co przemieszcza sie szybciej odemnie... za kazdym razem przechodzac przez ulice czuje jak przewraca mnie samochow, jak miazdzy zebra... czuje bol... a zaraz przypomina mi sie ze to tylko moje urojenie... boje sie ze znow zachoruje na cos powaznego, boje sie chodzic do szkoly... lubie sie uczyc, bo z kazdym dnie dowiaduje sie czegos nowego... ale boje sie rowiesnikow... nienawidze ich tak bardzo, calym sercem...

i znow lapie sie na tym ze rozciagam cos prostego i jakze krotkiego...

chce zyc, ale bardzo sie boje

reggae_alive : :
mar 13 2005 czym jest zycie?
Komentarze: 4

zycie jest smakiem cytryny,

zapachem pomaranczy.

w dotyku ma kanty

niczym 'ziarno' granatu,

moze nas zaskoczyc

jak avocado swoja zawartoscia.

jest jedwabiste niczym melon,

i gozkie jak grapefruit.

jest slodkie i cierpkie,

gładkie badź pelne nierownosci.

zycie jest smakiem, zapachem,

dotykiem, wzrokiem i dzwiekiem.

 

moze warto zyc dla samego smaku pomaranczy?

napisane dzis w wannie

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

"bede zyla - chociaz mowia ze jest zle

bede zyla - chociaz nienawidza mnie

bede zyla - wlasnie tak najtrudniej jest"

o n a. - mimo wszstko

reggae_alive : :
mar 09 2005 napisane przy kolacji ktora miala byc na...
Komentarze: 3

1. bylam dzis u neurologa. kochany pan gorczyca [bo akurat tak ma na nazwisko] najpierw mnei nie poznal gdy weszlam do gabinetu a puzniej obmacal dokladnie moje wlosy i sie spytal:

-a u mnie daloby sie zrobic takie dredy?

[jest w niektorych miejscach lysy a gdzeindziej ma bardzo zadkie i kruciutkie wloski]

 

-         hmmm no wiem pan, nie ma z czego...

 

-         [smieje sie, obraca do mojej mamy i mowi] bezczelna!

 

milo to wyszlo :) puznij jak zwykle macanki i badanie milenki ktora siedzi w w samej bieliznie na jakims dziadostwie... facet zauwazly z mam szwy a rece i wyzej mam ja pozadnie pocieta [w sume sa to juz blizny a nie swierze rany bo nie cielam sie juz tydzien]... zaczol sie o to pytac i zaczol mowic:

 

-         no jak taka ladna, mila, sympatyczna i przystojna [hehehe!] dziewczyna wyuglada z tkaimi bliznami!?

 

pytal sie tez czym sobi to zrobilam, mama odpowedziala za mnie. w sumie bylo bardzo sympatycznie

 

2. bylam u chirurga ale stwierdzil ze szwow narazie lepiej jeszcze nie sciagac bo moze mi sie to rozwalic :/

 

3. wszsyscy ktorzy powinni zlozyli mi wcozraj zyczeni oprucz artura ktrego bardzo lubie... no i tak skonczylam komentarz na jego blogu:

 

"a tak poza tym to mi wczoraj zyczen nie zlozyles, masz gruby brzuch od piwa i laczac to ze moglam sie obrazic i to ze mowilam ze 'grubi i normalni sa oblesni' nie mozesz juz liczyc na buziaka odemnie ani zadne przytulanie  hihi"

 

zeby nei byloz e ten dzien kobiet byl dla mnei tka wazny, poprostu zarty... ale dostlam parenascie linijek buziakow z podisem "WSZYTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI MINIONEGO DNIA KOBIET DLA NAJMEGAFAJNIEJSZEJ KOBITKI I THE UNIVERSE " no i mi sie milo zrobilo :)

 

4. jak zwykle co srody bylam na grupie, choc zaczyna sie o 16.30 ja o 15.15 wyszlam z domu i poszlam w strone przystanku, autobus zaworzacy mnie nieopodal szpitala juz odjechal i czkanie godziny bylo bez sensu, wsildlam wiec w autobus dzieki ktremu mam troche krudsza droge, zamyslilam sie no i przegapilam przystnek, wysiadlam na jakims kompletnym zadupiu gdze blokowisko przypominalo wiezenie. z tamtad jechaly tylko 2 autobusy... [:/] na przystanku stalam prawie 30 minut, potem wysiadlam na przystnku 'droga do klimontowa' no i przez 15 minut dreptalam sobie prosta ulica do szpitala :/ wyszlo na to ze zamiast przyjechac godzine wczesniej malo co sie nie spuznilam.

 

chilam sie chyba zezloscic.. ale dzis mi no wychodzi...

 

5. na grupie dzis jakos rozmowa poszla w strone pragnien i zakladania masek.... kurwa... przykro mi sie zrobilo jak olka powedzila ze jej nawiekszym marzeniem byloby 'isc z koleznakami do restauracji i zjesc duzy kawalek pizzy, lub zjesc pare kostek czekolady'...  

 

poza tym to niestety za tydzen grupy nie ma, no i nie dostalm karteczki dla wychowawczyni ze ejstem popierdolona i moge miec trudnosci w nauce z tego powodu, ale obiecala zalatwic to na piatek

 

6. nie pozanje siebie... chyba poraz pierwszy w tym roku przez caly dzen mam dobry humor

 

reggae_alive : :
mar 07 2005 pierdolenie
Komentarze: 1

21:14:14 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
hmmmmmmmm
21:14:24 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
taktak
21:15:00 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
jest dziwna sprawa milena...słyszałem że ostatno z pewnych względów odczuwasz małe załamanie
21:15:06 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
pewne wypranie uczuciowe...
21:15:16 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
spokojnie wiem w czym problem
21:15:17 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
chce Ci pomóc
21:15:29 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
to wszystko przez te nie przyniesione 6 zł
21:15:50 bleach_1989 (4196265)
tak.. masz racje.. to zapewne w tym problem
21:16:00 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
twoja podświadomość ( pełna uczciwości ) nie przyjmuje opcji nie dostarczenia mi 6 zł na pieniądze klasowe
21:16:24 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
to pewny powód
21:16:32 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
teraz wystarczy łatwo wyjść mu na przeciw
21:16:44 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
i stawić twardo nogą na gruncie uczciwości
21:16:45 bleach_1989 (4196265)
eh czchu
21:17:04 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
jedynym rozwiązaniem jest dostarczenie mi owej kwoty
21:17:14 bleach_1989 (4196265)
pasozyt z ciebie.. i myslisz ze jak mi powesz ze ejstem uczciwa to ci je przyniose, hmm dodam ze milo byc 2 bodz 4
21:17:15 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
wierze w szybko powrót do zdrowia
21:17:47 bleach_1989 (4196265)
chbya nie wiesz o tym ze jestem bardzo zlosliwa
21:18:07 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
no spokojnie spokojnie...wiesz że sama przeciw sobie nie możesz walczyć
21:18:23 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
to twój instynkt którego chcesz zniszczyć uwalnia się
21:18:36 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
uwalnia się przy niewpłacaniu składek
21:18:54 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
pomyśl ile przyjemności i komfortu możesz zyskać dzieki zapłaceniu mi 6 zł
21:19:05 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
tylko poprosisz rodziców o pieniądze na klasowe
21:19:06 bleach_1989 (4196265)
no tak..
21:19:15 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
jużzyskasz wobec nich zaufanie
21:19:21 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
wobec siebe podpore życiową
21:19:48 bleach_1989 (4196265)
daj se siana czachu
21:19:49 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
a wobec najbliższego środowiska ( mnie ) dobrą opinię o samoorganizacji i wytrwałości
21:20:09 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
wiesz jakie instrukcje są proste
21:20:23 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
6 złocoiszy i skaczesz po łące pełnej bzów i konwalii
21:21:10 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
wiem że możes sięczuć teraz pomruczała i niewygodna ale pamiętaj że obowiązki szkolne nic do tego nie mają...więc 6 złotych jest mile widziane
21:21:44 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
kłaniam się nisko do stóp towarzyszki wpłacajki 6 złotowiszki i oczekuje na pozytywne wibracjke ze strony odbiorcy
21:22:36 bleach_1989 (4196265)
na cos pozytywnego z moje strony klasa raczj liczyc nie powinna
21:22:46 bleach_1989 (4196265)
zegnam pana
21:23:11 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
spoko dostarczamy Ci pełną satysfakcję za wpłacenioe 6 zł
21:23:39 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
to przecież przyjemnośc albowiem wiesz że nasza klasa dzięki takiej jedenej wpłacie rośnie mocno w siłę
21:24:37 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
a ja dopiero witam
21:24:39 bleach_1989 (4196265)
kurwa.. czechu, masz jakas wieka moc spierdalania wszstkich zaladzkow mojego dobrego humoru.. blagam zamknij sie.. nie teraz
21:24:54 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
i kłaniam się nisko dziękując za dostarczenie mi wymaganej kwoty
21:25:01 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
do jutra...
21:25:08 W_Tysiącu_Atomowych_Gwiazd (4902666)
P.S Spoko będzesz miała swoją czekolade

kurwa.. ten czlowek juz coanjmniej 3 raz rozpierdolil moj entuzjazm, powstlay na skutek przczytania komiksu i rozmowy z kolegą... czechu, urwac ci leb mam ochote...

a jeszcze bardzij denerwuje mnie to ze sie zdenerwowalam, taka blachostka...

reggae_alive : :
mar 05 2005 ale gdzie?
Komentarze: 4

nadal obracam sie w swoim waskim kregu beznadziei,

nic nie cieszy, nic nie smuci, nie ma tez poczucia nijakosci,

jestem gdzes, jakby to byl inny swiat,

swiat ktorego nie da sie opisac slowami,

swiat ktorego nie mozna opisac gestami.

g d z i e s

reggae_alive : :