Archiwum sierpień 2004


sie 23 2004 1. atwosfera 2. muzyka 3.bloto 4. pivo
Komentarze: 3

sciaglam sobie dosc duzo video i mp3 z neta pokazujacych woodstockowe szlenstwo pod scena...  i ogladaja wystep maleo - no woman no cry az sie polalkalam ... bo naprawde bylo tam wspaniale

z kazdym dniem spedzonym w tych spartanskich warunkach coraz bardzij zapominalam ze w niedzile wruce do domu i bedze po wszstkim... a wrucenie to rzeczywistosci bylo jak wrzucenie mnie na gleboka wode...

wracajac autobusem z katowic do zagorza niechcacy powiedzilabym do chlopaka pijacego wode mineralan 'daj sie napic :)'  ... zamiast usmiechnietych twarz woodstockowiczow widzilam stare znudzone monotonia geby...

wiem ze musze jechac za rok... moji rodzice tez wiedza ze pojade... bo ta atmosfera to cos tak pieknego ze nieda opisac sie tego slowami... trzeba tam byc... i to poprostu poczuc...

reggae_alive : :
sie 11 2004 i juz po wszstkim ... bylo cudownie...
Komentarze: 2

no i juz po woodstocku na kotry pojehclam na legalu jednak... niemusze chyba pisac jak wspaniale sie bawilam...

wczorja bylam tez na naszym "miniWOODSTOCKU" bawilam sie rownie dobrze w gronie tych samych starochów [glównie od 20 do 29 lat] co na woodstocku... do domu wrocilam lekko cuchnaca pivem ale wszstko bylo okej... pozatym to kumpel rudi [29] przepraszal mnei i roxane za to ze to przez niego nas zgubili jak wyjezdzalism bo myslel ze juz ejstesmy bo zobaczyl wlosy lidki i jakoas jeszcze tma laske obok niej i myslal ze to my jestesmy!! hehe... dodam jeszcze ze szuklaismy sie ponad póltorej godziny... a ze byl troche wypity to mowil ze poczeka az skoncze 18 i bedze zabiegac o moje wzgledy ... hehe... stary i pijany... ale jakby nie bylo to z woodstockowiczow chyba najbardziej polubilam jego i tych nizej... przez kotrych sie spuznilysmy :)

 

<- kliknijcie

reggae_alive : :