Komentarze: 8
ciesze sie ze mneidzy mna i mama powoli zaczyna powstawac dosc silna wieź... dogadujemy sie juz naprawde coraz lepiej... no i mysle ze przyjdze tkai czas kiedy bede mogła ja nazwać swją najwieksza przyjaciółką...
a dzis gadałysmy i najbardzij ucieszyła mnie jej reakcja... "przez tkaiego idiote nie chciałaś iść na koncert??!... milenaaaaa... nie ma sie co przejmowac facetami" :D
eh.. kocham cie :* :D