dzis znow grupa.. juz nie wim po raz ktry... moze 15 moze 16 niewazne... troche nie chce mi sie tam isc... zawsze mam problem z powiedzeniem co zdarzylo sie u mnie w minionym tygodniu...
z jednej strony mam w glowie obraz moj roxi artura i wojtka.... wspaniale spedzony czas... a z drugiej storny znow cuzje bol i pustke... czuje ze ejst bardzo zle.... nie mama na nic sily, dzis w szkole pol lekcji przelzalam na lawce na korytarzu... nie mialm sily sie ruszyc... chce mis ie spac i plakac... posladki bola od siedznia, biodra bola od lezenia... oczy zamykaja mi sie jak po nieprzespanej nocy... a mzoe tylko przesadzilam dizs z proszkami uspokajajacymi?
nie wiem