Komentarze: 8
czyli 10 liter- 5 inicjalow - 5 znienawidzonych przezemnie osob
I jak ilona K jak kazik -> glupia bladyna sluchajaca hh i techo ... lubi chodzic na dyskoteki i gadac o niczym. pare razy mnie juz do siebie zapraszala ale "niestety" zawsze cos musialo mi "wypasc" :) pozatym bezkrytycznie podchodiz do swojego zachowania i zachowuje sie jakby ja wszyscy uwielbiali
I jak iwona S jak sidorowicz -> pytajac sie jej jakej muzyki slucha jej odpowedz zaweiera 2 wyrazy "radia eski", z przykroscia stwierdzila ze niepojechla na woodstock bo "tak wyszlo" a z cala ideologia woodstocku nie ma nic wspulnego, a nawet gdyby mila niewytrzymala by ani jednego dnia w takim syfie... niegdy nie zalatwolaby sie pod krzakiem ani w toi toiu a juz o jedzeniu byle czego przez 5 dni nie wspomne... jej mama zawsze kaze jej "poczesac sobie wloski" przed wyjsciem i uzyc "pod paszenki" antyperspirantu... rozpieszczona jedynaczka ktora zawsze dostaje od mamusi i tatusia czego sobie tylko zazyczy... nosi "fajne" niebieskie kolczyki o ksztaucie deltoidu w biale kropeczki... jak twierdzi z checia pojedze ze mna na nastepny woodstock...
E jak ewelina B jak baranska -> nastepna ktora zadeklarowala ze "bardzo chcilaby" jechac na woodstock... szkoda ze niewie ze tam w "toaletach" nie ma lusterek... pozatym dziwka do szesianu... niby taka slodziutka zawsze pomocna a jak nikt nie parzy chcetnie dobije cie swojim obcasem... kiedys rykla ze smiechu ze nosze w uchu agrawke ... teraz sama od poczatku roku sobie wlozyla bo tak tez robila jej kumpela z obozu... coprawda ni jest tak rozpieszczana przez rodicow jak porzednia ale zachowuje sie jak dama... czesto mowi mi ze kupilam sobie "beznadziejne" spodnie... sama z checia wbilaby sie w modne rozowe...kocha czytac cosmopolitan...
K jak kinga G jak gregorczyk -> zaklamana wredna suka... oddzywa sie do cibie jak cos chce albo sie usmicha jak nie ma z kim siedzec ... wydaje jej sie ze jest "metalowa" [ol yeah...] a ostnio na czarno do szkoly ubrala sie "tak dla jaj"... dziewczynak spi na kasie bo ma wujka ksidza i ostnio malo co sie nie poplakala jak z historykiem gadalismy o tych pedofilach... wogule to straszliwie jej nie lubie i naprawde nie mam ochoty juz o niej pisac...
P jak paula Z jak ziolkowska -> o ile co do wyzej wymioenionych dziewczyn czasem milam przeblyski ze je lubie o tej nigdy tak nie pomyslalam. nosi anarchie na bluzce i niewie co to jest... zachwyca sie westlife i innymi boysbandami... a jakmoglabym zapomnie... tez jakims francuzem [to chyba ejst ten polak z idola] ... podoba jej si tez kurt cobain kotrego plakat wisi w jej pokoju... a gdy wspominam ze byl program o nirvanie to ona gada ze dobrze ze nie bylo jej w tym czasie w domu bo by sie wkurzyla gdyby "to badziewie" lecialo w tv.... aaaaaaa jak moglabym zapomniec... podnieca sie na sam mysl o natalii oreiro i argentynskich [meksykanskich itd..] telenowelach... kocha linkin park...
gadam z tymi dziewczynami, czasem wracam z nimi do domu po szkole, usmiechma sie do nich, caluje na przywitanie, wyminiam sie zlosliwymi uwagami na temat nauczycielek, daje im spisac prace domowa, skracam nasz kontakt do minimum, patrze jak sie skorwiaja,
NIENAWIDZE ICH.