Najnowsze wpisy


lut 28 2006 cos o smiesznych skinach ;D
Komentarze: 2

"powrócą te dawne dni, ulice skapane we krwi,

odgłosy awantur i nocnych starć, dudniący krok butów - SKINHEAD!"

hehe ciekawa przygoda spotkala mnie w sobote, gdze niczego nie swiadoma pojechalam do sosnowca, naszczescie uswadomili mnie 2 kumpli ze dizs skini zbieraja sie na centrum i lepiej sie tam nie plątać, oczywiscie napoczatku myslam ze przesadzaja, uwieryzlam dopiero gdy ledwo ruszywszy sie z pod filara zamierzlaismy przejsc przejsciem podziemnym na druga storne ulicy, niestety bylo to niemozliwe bo ci debile pili w przejsciu dosc duża grupką... wiec bardzo szybko przebieglismy na druga steon ululicy pokonujac barierki i szyny tramwajowe. zadowoleni poszlismy do sosnowicanki gdze znow czekala nas niespodzianka :D 2 łysych i dziweczyna z nimi.... uuuf... szczerze mowiac to poczulam sie jak na wojnie bo gdzekolwiek sie nie ruszylismy to spotyaklismy skinow, ale naszczescie nie byly to duze grupy, jedynym pocieszeniem jest to ze bardoz blisko miejsca naszych wieczornych przechadzek jest szpital :]

gdy przyjehclam moj autobus mariusz odetnął z ulgą 'uuf nareszcie, milena nie obraź sie ale...' nie, nie obrazilam sie bo nei chcilabym zeby im sie cos przezemnie stalo, a moje drekdi były dosc widoczne, no i niestety nie miescily sie do kaptura... gdy dotarlam do domku mariusz puscil mi sygnala przez co milam zrozumec ze dotarli bezpieczni do 'no name'...

bedac w domu przy kompie i chodzac troszke po stronkach narodowych dowiedizlam sie ze mamy nawet w sosnowcu dobrze działajacy oddział ONRu.... bracia strzezcie sie!

"boje sie ciebie gdy w tlumie stoisz,

boje sie ciebie bo ty inny tam sie robisz.."

reggae_alive : :
lut 15 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

skonczyły sie ferie zyli czas ciaglego picia i zabawy :/

w niedziele miałam totalny rozpierdol emocjonalny ale naszczescie czuje sie juz lepiej, znow marze o zyletce i chwili zapomnienia... jednakrze teraz zamieniłam krew na alkohol.... podobniez liczba nałogów sie niezmienia w ciagu zycia....

reggae_alive : :
sty 21 2006 szczescie czuc w powetrzu
Komentarze: 3

zycie kopie po dupie, kartka z ocenai tez nie jest jakas zajebista, ale pomimo wszstko jest okej...

pozatym to milena sie chyba zakochala i moze to tez dlatego :P :D

reggae_alive : :
sty 11 2006 i nagle wszstko sie poukładalo...
Komentarze: 2

sylwester spedzony w swietnej atmosferze  z cudownymi ludźmi, poczasek roku przyniosł sporo skrajnych emocji... jednak nadal jestem zadowolona :P a teraz ;eci sobie 'sisilalalala rrob mi dobrze w rytmie ska" no i jest poztywnie :P

reggae_alive : :
gru 12 2005 miłość[?] z góry skazana na porażke
Komentarze: 4

"no chyba ze bys byla zmeczona to wtedy...
poprostu wtulila bys sie we mnie a ja byl Cie czyms przykryl pocalowal na dobranoc i glaskal az nie uśniesz"

wciąż z toba rozmawiam, i sama sie dziwie dlaczego tak puzno trafilam na tak wspaniałego faceta...

 

... gdybys tylko nie mieskzał na drugim krancu polski.....

reggae_alive : :