Archiwum 01 marca 2005


mar 01 2005 nie weidzilam ze pod skora mam tyle tkaniki...
Komentarze: 5

kurwa... a mialo byc tak pieknie

krew kapala... i widzilam jak rozbija sie o posadzke... nie wiem dlaczego jestem tka glupia... jak mozna nie trafic zyletka w tetnice! kurwa mac... bylo troche krwi.. ale najgorszy byl widok rozjechana w dwie strony skora... fuj...

a naprawde chcila umzec.. a jesli nie to polezec na chirurgii czy pediatrii...

wiedzilam co bedze, gdy nie pujde tego zaszyc... wiec obwinelam kapiacy krwia nadgarstek i poszlam do szpitala... oj dluga to byla droga... na miejscu chirur jak i inne pielegniarki spraily mi pieko... choc bolalo bardzo szycie to bardzije bolalo mnie to ze w tkai drwiacy/ironiczny sposob sie do mnie odnosily...

gdy mam przyszla bylo juz po wszstkim... puzniej skierowali nas do pscyhiatry, byla tez moja psycholog z grupy...

naraze powedzily ze moglabym zostac na oddzile ale nie ma miejsca i bylby klopot i ale ze jelsi czuje ze musze moge zostac... nie zostalam... ale ejstem 1 w kolejce do przyjecia wiec mam nadzje ze jak najszybciej mnie wezma... poza tym to mi sie troszke lepiej zrobilo jak z nimi pogadalam , mam tez nr komorkowy do psycholog i jak cos to kazala dzwonic...

och jak wiele bylo lez dzisiejszego dnia... jak bardzo jestem na sebie zla... nawet nie wiecie jak mnie teraz boli ta reka.. ale to juz inan sparawa, sama sobie to zrobilam i teraz bede cierpiec.. jak by nie bylo bol psychiczny bede trwal dluzej, i jest znacznie trudniejszy do zniesienia...

jakby co to oficjalnie sie skalczyllam w domu, i dlatego mnei w szkole nie bylo...

reggae_alive : :