Archiwum 04 lutego 2005


lut 04 2005 zabojczo
Komentarze: 0

cala rozmowa przerowadzona jest z usmiechem na ustach mojej mamy i milym glosem [zero ironii]

- a ty co? ja zrobilam zupe a ty nie zjadlas... -mama

- eeeeeeee - ja

- no to co teraz zrobimy? -mama

i zaklada na rece rekawiczki ktore pierwotnie zostawaly uzywane do obierania ziemniakow...

- teraz nawet odciskow palcow nie bedze...  - mama

reggae_alive : :