Archiwum 25 lipca 2004


lip 25 2004 wyjazd
Komentarze: 3

wiele mysli przechodzi przez moja glowe, kazdego dnia, kazdej nocy... teraz sa one glownie skierowane w strone woodstocku i tego jak to wszstko sie ulozy... pisze juz list do rodzicow... bedzie on w formie pamietnika... bo codziennie cos tma dopisuje wraz z data... nie chce zeby byly to puste slowa... chce zeby czuc bylo ze to ja pisalam... i pisalam dlatego ze chce, dlatgo ze tka uwarzam... nie dlatego ze "tak napisac wypada"

wogle to czuje sie z tego powodu okropnie... bo niejest to zbyt okej spierdalac z domu na 5 dni... a potem wrucic i kolejny raz powiedzec przepraszam...

poza tym strasznie sie wszstkim denerwuje i jak to jest u mnie ... dluzo jem... wiem pomsylama ze na czas tych 5 dni zrobie sobie glodowke i moze troche schudne... bo caly czas mi sie wydaje ze robie sie coraz grubsza... jestem gruba... a kase 25 zl [hehe wiem ze to malo ale coz... nie mam z kad jej wytrzasnac... a jade z roxi i jak cos to zawsze bede mogla pozyczyc a potem oddawac w ratach :)] wydam na wode mineralna i naposje wyskokowe.... :)

reggae_alive : :