pro ana.... why not?

ciagle mysle nad tym czy zaczac sie znow odchudzac czy nie... raz mam wrazenie ze jestem za grupa, puznij ze ejst mi dobrze w moim ciele... teraz mysle ze chce sie ukaracza zle oceny i to ze facet ktry mi sie podoba najwyraznij mnie olewa...

znow rozmyslam jak by to bylo wazyc 15 kg mniej, przypominam sobie jak ladnie wygladalam przed rokiem, i ajk strasnzie mnie cieszyly slowa innych ze jestem za chda, albo ze okropnie wygladam.... tak bardzo chce wrocic do tego stanu, a z drugiej storny wiem z czym to sie wiarze...

boje sie, znow coraz czesciej płacze, coraz czesciej nachodza mnie chcile zwatpienia i myśl.... czy to byl tylko pozorny koniec?