lęk
Komentarze: 0
jakis czas temu gdy spuznilam sie do rossmana i jedyne co osignelam to to ze pan ochroniarz przepuscil mnie przez pierwsze wejscie po czym 2 mnie wywalil... w nocy snil mi sie sen ze chwile przed zamknieciem sklepu stoje w kolejce... i za loda place 10 zlotych zamiast 1 costam, niby tkai banal ale obudzilam sie i zaczelam plakac... gdy wczoraj stalam w kolejce chwile przed zamknieciem sklepu czulam straszliwy lek... nieuzasadniony niczym, paralizujacy strach... przed tym ze cos sie wydarzy w sklepie... kurwa popadam w paranoje... poza tym ostnio strasznie czesto cos mi sie sni... sa to zwykle sny odnoszace sie do minionego dnia... takie moj maly katastrofizm...
poza tym to o 16.30 zaczyna sie pierwsze spotkanie psychoterapii grupowej, straszliwie sie denerwuje...
ps. pani wychowawczyni sie nademna zlitowala i zamiast nieodpowiedzniego zachowania mam piprawne... moze wydawac sie to dziwne ale ciesze sie...
Dodaj komentarz