sie 07 2005

"koniec prawie zawsze jest poczatkiem" Hunter...


Komentarze: 2

"3,2,1... tak gasna przyjaznie"

///
Ile moge czekac na slowo radosci?
ile musze czekac na obelge?
I jak przerwac to milczenie?
//
Z kazda chwila dalej...
mimo ze jestem obok ciebie
/
Ty ciagle milczysz w moim kierunku
 
 
cóż... czas sie rozstac... rozstac, wcale nie znaczy przestac rozmawiac, smiac sie, czytac nawzajem swoje blogi czy pomagac sobie w trudniejszych momentach... to takie odejscie od przywiazania, od tesknoty za przyjacielem, to nadal mnostwo cieplych wspomnieni i podziekowania za pomoc w okresie, ktory byl niezwykle ciezki...
reggae_alive : :
08 sierpnia 2005, 09:25
Czasem rozstanienie jest najlepsza droga... dla cibeibe moze tak ale nie dla innych...
empatia
07 sierpnia 2005, 23:24
Hunter. Właśnie słucham...

Dodaj komentarz