mar 31 2005

Dzien w ktrym przywitalem zycie - habakuk


Komentarze: 4

Dzień w którym przywitałem życie,
Mama powitała płaczem,
A ja ze ściągniętymi brwiami
Pchałem się na świat.
Dzień w którym przywitałem życie,
Mama powitała płaczem,
A ja ze ściągniętymi brwiami
Pchałem się na świat.

Ja o tym gadam, co widzę.
Ja opowiadam o tym, co czuję.
O tym, że
Otoczenie mnie kształtuje.
Ja jestem wspaniały, ty jesteś wspaniały.
Na swoją miarę uszyty cały.
Ja jestem wspaniały, ty jesteś wspaniały.
Na swoją miarę uszyty cały.
Wszechświat gwiazdami mruga.
Życie to dar i twój sługa.
Wszechświat gwiazdami mruga.
Życie to dar i twój sługa.

Twoje wychowanie ma sens.
Twoje istnienie tutaj to nie kres.
Wierz mi albo nie,
Twoje zachowanie wywołuje dźwięk.
Wiem to, wiem.
Wiem to, wiem.
Ja wiem to, wiem.
Wiem to, wiem.
Ja dla melodii nie popełnię zbrodni.
Ja dla melodii nie popełnię zbrodni,
Liczy się tylko rytm.

kurwa.. dzis o 5 rano babcia do mnie dzwonila zeby mi zyczenia zlozyc! sie wkorwilam niezle... jeszcze msylam ze juz wylaczylam sluchawke i polecilo 'ołłł fak!' eh...

poza tym ukradli mi rowr na urodziny, nie byl stary i nowy tez nie byl.. w sam raz do jezdzenia.. taty rower sie spierdolil no i moim podjezdzal do pracy... ja w suem na nim nie jezdzilam.. ale wkurwia mnie fakt ze moi starzy teraz beda myslec ze trzeba mi kupic rower... ja postaram sie ic od tego odwiesc... ale jak by nie bylo mam ochote tak skopac tego kto to zrobil... zabic go .. patrzec jak pluje krwia i blaga mnie o litosc... wymierzyc mu ostnio kop glanem, ostatni w jego zyciu...

rok temu w dzien swoich urodzin bylam u ginekologa :/ dzis ide do psychiatry... kurde.. lubie psychiatrow i psychologow ... jedyni lekarze przy ktrych nie trzeba sie rozbierac...

jedynym pocieszeniem dla mnei est fakt ze sobie ladny biustonosz wczoraj kupilam.. a z drugiej strony mam wyrzuty, bo w sumie to zawsze sobie wiekszosc rzeczy kupowalam za swoje pieniadze... teraz sie troche to wszstko zmieni i rodzice chetniej dzila sie kasa.. a ja mam ciagle wyrzuty ze nie maja kasy a ja od nich ciagne ile sie tylko da a oni nie chca czasem odmowic... weic po tej calej refleksji dochodze do tego ze biustonsz za 70 zlotyc to nei bylo dobry pomysl... to byl kowa chujowy pomysl... jedynie ciesze sie z tego ze mam sobie tez szukala dla sibie [kupila sobie] no i po wyjsciu z przymeirzalni z ponad 10 stanikow wybrala ten sam co ja! niezle sie zdziwilysmy...

kuuurwa NIENAWIZE LUDZI...  jak WY [tak wlsnie TY!] mnie wkurwiacie!

reggae_alive : :
31 marca 2005, 22:26
wszystkiego najlepszego...nie wszyscy ludzi są parszywi itp..zresztą każdemu si cos takiego zdarza:)..a co do roweru to sie nie martw..normalka..a z rodzicami soebie poradzisz:)
31 marca 2005, 21:52
ej.. zeby nei bylo ze chcilam wszystkich urazic! madelle przynaje ci racje...
Była_masochistka...
31 marca 2005, 19:48
Rob co chcesz... Nikt Ci nie pomoze, opocz siebie samej... Olewaj ludzi, tak jak robisz prawdo podobnie robisz to teraz... wszyskiego czego sobie chcesz... To sa moje zyczenia... moze inne od wszystkich... ale szczere...
madelle
31 marca 2005, 18:24
Możesz mnie nienawidzić jako cały tłum, ale nie jako pojedynczą jednostkę (\"tak właśnie TY!\") bo zwyczajnie mnie nie znasz...

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin...

Dodaj komentarz