wrz 04 2004

samotnosc samotnosc samotnosc ... to glowny...


Komentarze: 7

no i co przynosi mi nowy rok szklony?

R O Z C Z A R O W A N I E

milam nadzieje ze bede juz lepiej... ze jakos stawie czola nowym problemom a tu co? kurwa totalan kleska

siedze sama w lawce... spogladam na usmiehcniete twarze ruwiesnikow ktorzy radosnie rozmawiaja ze kolzankami i kolegami .. ja zebym sie clakowicie niezlamala patrzac na nich nosze do szkoly ksiazke cztyam ja na lekcji i zatapiam sie w jej tresc... nie mam ochoty zyc dalej w tym swiecie... niemyslam nawet ze najgorsza rzecza jaka powie kiedys nauczyciel do kalsy bedzie...

"no to na dzis tyle... teraz jeszcze do dzwonka zostlo 20 minut ... mozecie troche pogadac ... tylko po cichu"

reggae_alive : :
ZludzeniaZaby
08 września 2004, 14:38
a sprobuj sama wyjsc do ludzi, nie czekaj na ich pierwszy krok..sprobuj wtopic sie w ich zycie w ich problemy, sprobuj z nimi porozmawiac, nic nie tracisz...mozesz tylko zyskac..powodzenia
camel
06 września 2004, 19:33
hmm.... ja też odstaję od klasy. Wiekszość ludzi tam to dla mnie jak połowa człowieka. Mimo wszystko pożyczam im zeszyty, udaję miłego. Aczkolwiek coniekiedy to szlag trafia
ania_zet
05 września 2004, 20:00
moze wtedy bylo by lepiej, ale na jak dlugo?
ania_zet
05 września 2004, 19:59
ja tez siedze sama w lawce, dobrze mi tak. pomysl ze iwka nic by ci nie dala, szybkie ple-ple o duperelach bez wczuwania wiekszego, twoje problemy nadal by istnialy tylko za troche przyjemniejszym murem ignorancji i slepoty plytko towarzyskiej, iwka to nie przyjazna dusza, to najwyzej ekstra chichotka. wiesz dobrze o tym, nie zaslaniaj sie przyziemnymi przyjemnosciami
malusia-zabcia
04 września 2004, 21:54
Bedzie lepiej...zobaczysz...moze wszystko jakos sie ulozy...moze wystarczy sie milo usmiechnac... Obecnie jestm w 1 klasie LO i pierwszego dnia czulam to samo, ale wystarczylo kilka usmiechow i jush mam przyjazne buzki w klasie;)Bede 3mac kciuki!Pozdrawiam!
ja
04 września 2004, 20:47
no wiem... dziekuje... a w kalsie... hmmm jestem inna od nich... dlateog mnie nie akceptuja...
nevermind1991
04 września 2004, 20:46
Milus wiem ze jest ci ciezko i niewiem nie potrafie zrozumiec tych ludzi przeciez ciebie nie da sie NIELUBIC ja naprawde niemoge tego zrozumiec ja cie bardzo lubie jestes moja najlepsza przyjacioka i nic nigdy tego nie zmieni a oni...oni nie wiedza chyba jaka jestes wspaniala osoba...nie zalamuj sie nie warto przeciez masz przyjaciol ja o tym wiesz...i ty tez :)

Dodaj komentarz