gru 01 2004

pub pod spodkiem


Komentarze: 4

ojejku ale mi sie humorek poprawil... naprawde juz dawno tak swietnie sie nie bawilam... a to za sprawa... [paradoksalnie] odwolanego koncertu rammstein w spodku... spotkalam sie ze znajomymi [dwoma] z woodstocku... chwile szukalismy jakegos fajnego pabu wkoncu poszlismy do 'pabu pod spodkiem' tam lecila koncert rammstein na telebimie.. jakis facet z tv nas nawet krecil :) ponadto potem dosiedli sie do nas jacys kolesie... puznij nastepni... calkiem sympatyczni... szkoda tylko ze koledzy poszli do kibla i mnie z nimi sam na sam zostawili... wredne pijaki.. troche z nimi gadalam jeden spity na maksa wciskal mi kieliszek z wodka naszczescie zachwilke przyszli i debil zrezygnowal... puznij zajebalam z pabu napis 'rezerwacja' naprawde zajebosty... no i stoi sobie kolo mnie... :) eh ale pieprze... koncze juz...

[objawy uboczne tabletek z czasem mi mijaja... ]

ps. jak informowal juz postal dzis zaczyna sie sezon lowiecki na swietych grubasow i ich pomocnikow... wcisne mu w dupe petarde:)

reggae_alive : :
szefowa pubu pod spodkiem
16 września 2008, 13:32
no to juz wiemy gdzie sie podziala zaginiona tabliczka z rezerwacja. zglosimy sie do pani w najblizszym czasie. notka zostala wydrukowana i w sadzie potrwa to tylko kilka dni aby pania namierzyc po IP komputera. pozdrawiamy i czekamy na spotkanie...
jack
15 marca 2006, 17:32
Oddaj tą rezerwację wieśniaro
03 grudnia 2004, 18:18
ciesze sie bo wiem ze chociaz chwile bylas szczesliwa a teraz jak to wspominasz to napewno na twojej twarzy pojaiw sie usmiech...chociaz mi tez sie ostatnio uklada...uwazam ze trzeba sie cieszyc nawet tym najmniejszym :)
01 grudnia 2004, 22:19
a ja tak baaardzo chciałam byc na rammstein-nie.i mnie nie było:( biletów brak;(

Dodaj komentarz