kwi 29 2005

Bez tytułu


Komentarze: 5

juz nie wiem czy to choroba ciala czy duszy... skad biora sie sciany ociekajace czekolada i dlaczego niepowstrzymlam sie przed zjedznim kawalka tortu... nie wiem kiedy to wszstko sie zaczlo i kiedy nastapi kres... myslami uciekam gdzes daleko, nie jest to przeszlosc, teraznijszosc a anwet przyszlosc... to nieznany lad w ludzkim umysle... czasem zastanwiam sie czy moge uzyc swowa 'ludzkim' ... bo tka wiel nas rozni, przepasc nie do pominiecia... nie wiem kim jestem i z kad przyszlam...

czasem zastanawim sie czy istnieje cos tkaiego jak zycie

reggae_alive : :
mój_bunt
30 kwietnia 2005, 21:23
reggae co ty gadasz o zpitalu, ja nigdy sie tak bardzo nie cieszylam gdy piszlam do szkoly (mimo ze jest wyjatkowo okropna) zamiast isc do szpitala. wiesz przeciez. chcieli na oddzial, dac karetke... ide w czerwcu, i juz sie boje.
30 kwietnia 2005, 19:10
A ja odnajduje sie w swiecie.... potrafie... i to chyba jest najtrudniejsze tak naprawde... niszczys siebie potrafi kazdy.... ty masz sile... dasz rade... z czasem ale dasz...i wygrasz!
panna-niewidoczna
30 kwietnia 2005, 10:19
czasem dobrze jest pouciekać myślami w głąb siebie...tylko z tym nie przesadź.
madelle
29 kwietnia 2005, 21:33
człowiek to zgnilizna, życie to choroba...
flaw-my-face
29 kwietnia 2005, 21:03
mysle, ze wytworzyłaś sobie coś podobnego do tego, co stało sie i moim dziełem.
\"swój świat\"- do któreg0o można zawsze uciec i pokołysać sie we własnym rytmie, do swojej muzyki...

Dodaj komentarz