paź 06 2004

ARBEIT MACHT FREI


Komentarze: 3

no i juz po "wycieczce"... wedlug mnie oboz w oswiecimiu jest naprawde maly... ekspozycje w nim ... straszne ... troche przerazajace... za to brzezinka... oboz zbodowany przez wiezniow oswiecimia... jeszcze wiekszy... jeszcze straszniejszy...

niestety na wielu to nie podzialalo (glownie na dziewcyny [kurwa tego sie niedomyslilam]) ktore z usmiechem przemierzaly kolejne sale z ekspozycjami... slychac bylo zarty typu... "o fuj... jakie brudne szczotki... naszczescie mam swoja" i lol na twazy... bawienie sie wlosami...

stroju pauli [calkowicie nieadekwatnego do sytulacji] komentowac juz sie nie chce...

kurwa czy one wpadly chociaz przez chwilke ze tam NAPRAWDE gineli ludzie...

ps. chlopcy z mojej klasy juz jednak nie sa dziecmi... i choc ich dorastanie fizyczne nastepuje puznij niz u dzewczyn... psychiczne ruszylo juz pelna para...

reggae_alive : :
07 października 2004, 19:30
-jak sie udala wycieczka do oswiecimia? -ekstra!. duchowe pojebanie rowiesnikow nie daje rady w spokoju odniesc przeszlosc do wyobrazen w mojej glowie. po wycieczce stwierdzilam, ze austwitz bylo slicznie. byly ladne caglane domki, przyjemne alejki, wysokie topole wokol ulic. mowie bardzo powaznie: to nie jest miejsce swiatowej tragedii, zalamania czlowieczenstwa, zwyrodnienia emanowanego ciezkim buciorem. roksana potwierdzila moje racje, dodajac ze to \'przyjemna dzielnica zamoznych ludzi\'. to byly moje pierwsze skojarzenia. najbardziej zdruzgotaly mnie zdjecia. wychudzeni ludzie do granic istnienia. zniszczeni ciezka praca zdjecia identyfikacyjne. pozbawione wszelakich kobiecych gesto i manier zdjecia kobiet. trupy odadzone na wielkich kepach. wszechobecne nieszczescie, zalamanie psychiki. nie moglam uwierzyc jak mezczyzna na zdjeciu mogl miec czterdziesci cztery lata, skoro wygladal na conajmniej osiemdziesiat. czterdziestolatkowie, to przeciez panowie z zapowiadajacym sie brzuszkiem, lysinka i podrostaja
07 października 2004, 07:12
Kiedy bylam w Oswiecimiu nie bylam szczegolnie dojrzala psychicznie (fiz. z reszta tez). Moj umysl po prostu zagluszyl te straszne widoki, dopiero z perspektywy czasu zdaje sobie sprawe z tych dowodow okrucienstwa...A co do zachowania chlopakow - czesciowe zaskoczenie.
06 października 2004, 20:47
ja mam jechac dopiero za rok jestem bardzo ciekawa jak tam jest chociaz mysle ze to nie wporzadku ze tak mnie ciagnie do miejsc w ktorym gineli ludzie...ale coz...

Dodaj komentarz