sty 21 2005

197 dni 'jutro mozemy byc szczesliwi, jutro...


Komentarze: 2

az sama sie sobie dziwie... WSTAŁAM! wcoraj o tej godzinie sobie spalam :)

no coz dzis moja mama z bratem pojechli do babci i dziadka a ja zostaje na weekend z tata...

zaraz ide podbic legitymacje do szkoly, kupic koszulki na dokumenty i piwo

taaak... piwko, film 'trwamy w rock n rollu. woodstock 2004' ... a teraz w glosnikach po raz 10ty buzu squat - przebudzenie [taki woodstockowy hymn :)]

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

-tata jak myslisz co jutro bedze na obiad - ja

- hahahah ... no jak to co... ogorkowa - tata

no tak... co by moglo byc innego jak to jedyna rzecz na obiad jaka zrobic potrafie :P

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

197 DNI DO PRZYSTANKU WOODSTOCK 2005

bedzemy spac pod golym niebem i ogladac gwiazdy, taplac sie w blocie, pic tyskie, chulac po woodstockowym polu, chodzic na koncerty

bedzemy czascia ludzi ktorzy tworza ta zajebista i nie do odtwozenia w innym miejscu na swiecie atmoswere

w o o d s t o c k   m y   l i f e

[no dobra jak narazie jestem mala woodstockowa huliganka ale to nie zmienia mojej milosci do tego miejsc :)]

 

reggae_alive : :
21 stycznia 2005, 18:42
mmmm...woodstock...chociaz nie wiem czy ja bym sie\"nadawała\"...chyba brak mi tej ideologi.napewno...
21 stycznia 2005, 14:19
Ale mi przypomnialas o Woodstocku...az mi sie cieplutko zrobilo:) a 197 dni jakos zleci... jejciu, ja chce juz na Woodstock!!!!!!!

Dodaj komentarz